Poznawanie świata II
W moim poznawaniu świata
niewiele jest „moje”.
Więcej – poznaniem cudzego poznania.
Książki, filmy, audycje, obrazy –
świat odbity w podwójnym,
potrójnym zwierciadle.
Przez to dziurawy, skrzywiony, skłamany.
Muszę go wspierać płotem wyobraźni,
łatać, malować na różne kolory
– przydawać mu urody
żeby móc polubić.
I na tym własnym dziele
– ot, przeszastać życie.