DIALOG 2
– Zabłądziliśmy?
– Może…
– Nie wiesz tego?
– Nie. I nie chcę wiedzieć.
– To jak dotrzemy na miejsce?
– Dotrzemy na pewno.
– A mógłbyś mi zdradzić, na czym opierasz tę pewność?
– Po co ten sarkastyczny ton? Jesteśmy i długo jeszcze będziemy wzajemnie na siebie skazani.
– Nie traktujesz mnie jak partnera.
– Masz rację. Chyba bardziej jak syna. Proszę, nie miej mi tego za złe.